czwartek, 20 grudnia 2012

28.) życzenia końco-światowe :)

Z RACJI ZBLIŻAJĄCEGO SIĘ KOŃCA ŚWIATA, 

ŻYCZĘ WSZYSTKIM UDANEJ IMPREZY ARMAGEDONOWEJ

:)

a tak na poważnie, tyle już tych końców świata było w moim życiu,
że jeden więcej czy mnie już nie robi różnicy

tym którzy panikują przypominam: jak pierdyknie to i tak się nie zdążysz schować,
więc chyba lepiej przestać panikować: co ma być to będzie


p.s.1.
cholera, świat się kończy a mnie udało się akurat załatwić wszystko dla małej
(w końcu konowały doszły do wniosku, że dzieciak mi choruje i potrzebuje pomocy)

no i (po długich bojach i strasznych przebojach) obroniłam się na studiach


nie zgadzam się na koniec świata...
bo nawet nie zdążyłam się nacieszyć tymi małymi sukcesami


p.s.2.
poza tym, jeśli świat się skończy to zmarnuje mi się wszystko co przygotowałam
(i jeszcze jutro będę robić) na święta: 
bigos, sałatka, mięsa, ciasta, itp......no i prezenty szlag trafi (tyle kasy, ech)

.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz