poniedziałek, 2 listopada 2015

duchy, duszki i zombie w salonie

Parę dni temu wróciłam ze szpitala. Zalegam jak jakiś żywy trup i praktycznie wszystko jest na głowie Daniela. Biedny nie dość, że jest teraz ojcem i matką to jeszcze moją niańką, ogrodnikiem to o wyspacerowaniu Roki też nie zapomina. Naprawdę nie wiem skąd on bierze na to wszystko siły i czas.

Miałam nadzieję, że 31.10 będę się czuła na tyle dobrze by przejść się z Wiką do chociaż kilku domów ''z psikusem''. Niestety nie dałam rady. Jestem jak jakiś zombie zalegający na kanapie w salonie. Daniel też nie był w stanie ale co mu trzeba oddać, to i tak zorganizował dziecku rozrywkę: poszli na promocję gry.

  
 

Później Wika była na trochę u babci i z babcią u cioci...gdzie dostała nową-dyniową torebeczkę.

W nocy dziecku przyśniło się coś niefajnego. Dzieciak przyleciał do mnie z płaczem, przytulił się, dał położyć i uspokoić...i spałyśmy tak z dwóch stron wersalki - może ciasno ale jak fajnie :)

Rano, przy ubieraniu, Wika ze zdziwieniem zauważyła, że dyniowa torebka jest pełna niespodzianek. No tak, skoro dziecko nie poszło ''z psikusem'' po cukierki to dobre duszki same postarały się, żeby dziecko nie zostało bez słodkości ;)

 
 
 

Tak więc i ostatni października był udany i ranek 1 listopada też wywołał wielki uśmiech. 

Po południu Wiktoria poszła z tatą zapalić znicze na grobach. Podobno była bardzo grzeczna, nic nie marudziła i super się zachowała kiedy spotkali ciotkę, której mała wcale nie zna.
Za parę dni jak już wrócę w pełni do świata żywych, mała zrobi drugą rundkę ze mną. A co tam. Może na 2-3 raty ale postawimy światełko u każdego.

A jak dobrze pójdzie, to Wika zyska 2 fajne ciocie i będzie miała kogoś nowego do odwiedzania.

 zdjęcia pochodzą z z naszych prywatnych zbiorów,
wykorzystanie ich w jakimkolwiek celu będę uznawała za kradzież,
nie wyrażam zgody na kopiowanie, zapisywanie czy wykorzystanie zdjęć, czy tekstu w jakimkolwiek celu,
zgodnie z ustawą o ochronie danych osobowych [Dz.U.1997nr133poz.883] oraz ustawą o ochronie własności intelektualnej [Dz.U.1994nr24poz.83].