Toż to się aż prosi o komentarz. Ponoć pani premier będzie walczyć, żeby jednak prąd nie zdrożał...jasne a świnie nauczą się latać.
Już mieliśmy przykład prawdomówności tej pani przy okazji Smoleńska i ona chce, żeby jej teraz ktoś uwierzył???
I było watro wtedy kłamać? Teraz choćby spełniła swoje obietnice [że ceny pozostaną takie same] to i tak nikt nie uwierzy, nawet trzymając rachunek w garści.
Co do tego pana bez okularów...ciekawe co zafunduje Unii. U nas jakby nie było jest zielona wyspa: kraj rozsprzedany, fabryki likwidują, ludzie uciekają... niedługo nikt już tu nie zostanie a Polskę zaorają, posadzą trawkę i będzie zielona wyspa na mapie Europy.
P.S.1.
dlaczego największy haracz za CO2 mają płacić kraje Europy skoro najwięcej emitują: Chiny, Indie i USA??
Przy stosunku zarobków do wydatków w Polsce, cóż spodziewajmy się w każdym ogródku prywatnej elektrowni wiatrowej bo nie wyobrażam sobie by i tak droga usługa miała jeszcze podrożeć.
P.S.2.
Ludzie w końcu nie wytrzymają i zrobią to co chłopi z Jagną... Czy wtedy też wszyscy z immunitetami uznają, że było watro pchać się do tego okrąglaka w stolicy i zapomnieć o tych, którzy to umożliwili???
.